Kobiety, które przeszły mastektomię wiedzą, jak ciężko żyć po amputacji piersi. Nie załamują się jednak i walczą. Takie są właśnie Amazonki z krotoszyńskiego klubu, które w tym roku świętują 20-lecie. Panie od samego początku są bardzo zaangażowane w działalność stowarzyszenia. Organizują akcje na rzecz zdrowia, uczestniczą w szkoleniach, turnusach rehabilitacyjnych i zawodach sportowych. W szeregach klubowiczek są amazonki – ochotniczki, które udzielają wsparcia kobietom bezpośrednio po operacjach w szpitalach. Amazonki organizują też spotkania w plenerze, które traktują jako jedną z form terapii. – Nasz wróg nie ma twarzy, jest cichy i podstępny a walka z nim jest bardzo trudna (...) W grupie jednak tkwi siła – podkreślała podczas uroczystości Bernadeta Stefańska, szefowa krotoszyńskiego klubu Amazonek. I dodała. – Moje drogie panie, idźcie przez życie z podniesioną głową. Amazonka – to brzmi dumnie.
Święto krotoszyńskich „Amazonek” swoją obecnością uświetniły także koleżanki z siostrzanych klubów z całej Wielkopolski m.in. Jarocina, Kalisza, Pleszewa i Poznania. Nie zbrakło też przedstawicieli władz samorządowych oraz osób, które na co dzień współpracują z klubem. Amazonki zaprosiły też dr Grzegorza Świątoniowskiego, który od 1 grudnia będzie szefem nowo powstałego oddziału onkologii w krotoszyńskim szpitalu. Specjalista wygłosił wykład na temat nowoczesnych metod leczenia raka piersi. – Drogie dziewczyny nie ma cudownego leku na raka. Postęp w onkologii owszem jest, ale powolny. Chodzi o to, aby wydłużyć wasze życie najbardziej, jak się da. Dlatego dla każdej z was trzeba dostosować indywidualne leczenie – mówił Grzegorz Świątoniowski.
(far)
Nowotwory złośliwe piersi stanowią u kobiet 22% zachorowań!
W ciągu ostatnich kilku lat zachorowalność wzrosła o około 4-5%. Według Krajowego Rejestru Nowotworów Złośliwych w 2004 zarejestrowano ponad 12.000 nowych zachorowań wśród kobiet. Ten rodzaj nowotworu dotyka najczęściej panie pomiędzy 45 a 69 rokiem życia.
Dlatego badaj piersi sama – regularnie.Odwiedzaj ginekologa przynajmniej raz w roku. I pamiętaj o mammografii.