Kobieta napisała anonimową wiadomość na Spotted: Krotoszyn. Zwraca się w niej do mieszkańców ulicy Klemczaka w Krotoszynie. I pyta, czy im również przeszkadza pianie koguta, który nie daje jej spać w nocy. Spotterka podkreśla, że kogut przez cały dzień "drze japę".
Zwracam się do mieszkańców okolicy Armatury Kozłowskiego, restauracji Bartosz... Czy Wam też od pewnego czasu przeszkadza piejący kogut od godziny 4 rano, średnio przez cały dzień drze japę nie idzie spać i normalnie funkcjonować. Typowo nawiedzone ptaszysko - napisała kobieta.
Na reakcję mieszkańców Krotoszyna nie trzeba było długo czekać. Jednak - zapewne wbrew oczekiwaniom kobiety - internauci nie podzielają jej oburzenia względem ptaka.
Koguty tak mają, że pieją - wskazała pani Teresa. Poparła ją większość komentujących.
W komentarzach nie zabrakło rozbawienia i żartów. Na przykład, pan Bartosz zaproponował żartobliwie, by kobieta podała koguta do sądu.
I choć rada miała być żartem, to przypominamy, że ktoś już kiedyś takową potraktował poważnie. I to w sąsiednich powiatach.
Koguty zakłócają ciszę nocną?
Kilka lat temu podobna sytuacja miała miejsce w powiecie pleszewskim. Jedna z właścicielek niewielkiego gospodarstwa w Gołuchowie w swojej zagrodzie miała kilkanaście kur i siedem kogutów, które piały o czwartej rano. Najpierw policja pouczyła kobietę, a potem ukarała ją mandatem w wysokości 100 złotych "za zakłócanie ciszy nocnej i spoczynku nocnego". Ostatecznie właścicielka wybrała rozwiązanie drastyczne. Koguty poszły pod topór.Podobna sytuacja miała miejsce w 2021 roku w Roszkowie w powiecie jarocińskim.
Historia zaczęła się od pana Zenona, mieszkańca Roszkowa (powiat jarociński), który mieszkał w tym miejscu od 27 lat. 61-latek mówił, że zawsze w swojej zagrodzie miał kury i koguta. Wcześniej hodował jeszcze gęsi oraz kaczki.
Nigdy nikomu to nie przeszkadzało. W czerwcu przyszedł do mnie sąsiad ze sprawą niecierpiącą zwłoki. Tłumaczył, że piejący kogut przeszkadza jego żonie i nie może się wyspać. Za kilka dni przyszedł ponownie i powiedział mojej małżonce: „Pani siekierę i kogutowi łeb uciąć” Potem złożył nam trzecią wizytę i dał nam trzy dni na likwidację kurnika - opowiadał na łamach portalu www.jarocinska.pl mieszkaniec Roszkowa.
Ostatecznie sprawa trafiła na policję. Funkcjonariusze przyjęli zawiadomienie o tym, że kogut zakłóca spoczynek nocny. Policja zakończyła jednak sprawę odmową wszczęcia, ponieważ zdarzenie nie miało cech wykroczenia.
Sprawdziliśmy więc, czy i mieszkanka okolicy ulicy Klemczaka w Krotoszynie postanowiła zawiadomić policję o kogucie, który zakłóca jej nocny spoczynek.
Nie otrzymaliśmy żadnego zgłoszenia dotyczącego piejącego koguta - mówi Paulina Potarzycka, zastępca rzecznika prasowego krotoszyńskiej policji.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.