22 października Trybunał Konstytucyjny zawyrokował, że aborcja w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu lub jego nieuleczalnej choroby zagrażającej życiu jest niezgodna z Konstytucją. Orzeczenie zapadło większością głosów.
KROTOSZYN. KOBIETY PROTESTUJĄ
Po tym wyroku w całym kraju zaczęły się protesty pod wspólnym hasłem: #PiekłoKobiet.
W Krotoszynie po raz pierwszy kobiety na ulicę wyszły 23 października. Spontaniczny protest, w którym udział wzięło kilkanaście osób odbył się pod siedzibą Prawa i Sprawiedliwości na rynku w Krotoszynie.
Kolejny protest odbył się w niedzielę, 25 października. I przerósł oczekiwania wszystkich. Na krotoszyńskim rynku zgromadziło się kilkaset osób – młodych i starszych.
Pod biurem Prawa i Sprawiedliwości w Krotoszynie zapalono znicze. Protestujący zostawiali także wieszaki symbolizujące metody aborcyjne z dawnych czasów oraz plakaty wyrażające sprzeciw dla wyroku trybunału i rządów PiS.
Protestujący na krotoszyńskim rynku wykrzykiwali hasła: „Nasze ciała – nasz wybór”, „Piekło kobiet”, czy bardziej wulgarne jak „Jeb** PiS”.
Kolejny protest kobiet w Krotoszynie odbył się we wtorek, 27 października i przybrał formę spaceru po centrum miasta.
Kobiety – i wspierający je mężczyźni – wyruszyły z rynku, przeszły ulicami: Koźmińską, Słodową, Floriańską, Piastowską i Kościuszki, a następnie i wróciły na krotoszyński rynek. W czasie przemarszu młodzi ludzie skandowali hasła – nie brakowało dosadnych słów.
Cały protest – tak jak i poprzednie - zabezpieczali krotoszyńscy policjanci, którzy jednak przyglądali się sytuacji z boku, nie próbując przeszkodzić protestującym. I za to zostali nagrodzeni brawami.
Wczoraj natomiast na ulice wyszły mieszkanki Koźmina Wlkp. Protest kobiet w Koźminie Wlkp. także cieszył się dużym zainteresowaniem.
PROTEST POD RATUSZEM W KROTOSZYNIE
Dziś (30 października) kobiety i wspierający ich mężczyźni spotkali się na rynku w Krotoszynie, pod ratuszem.Tym razem jednak - w dużej mierze z powodu padającego deszczu oraz tego, że grupa krotoszynianek pojechała również na główny protest w Warszawie - frekwencja była niższa. Mimo to na rynku w Krotoszynie spotkało się sporo osób. Nie zabrakło też transparentów i haseł wskazujących, że kobiety domagają się prawa wyboru.
Dziś protestujący "oszczędzili" siedzibę Prawa i Sprawiedliwości w Krotoszynie, a cała manifestacja odbyła się pod ratuszem. Tam również zbierano pieniądze na leczenie małego Marcelka Samola z Krotoszyna.
Całe wydarzenie zabezpieczali krotoszyńscy policjanci oraz ratownicy z Grupy Poszukiwawczo - Ratowniczej "Szukamy i Ratujemy".
Po przemówieniach protestujący przespacerowali się po centrum Krotoszyna. Po zakończeniu na wszystkich protestujących czekały ciepłe napoje w restauracji "U Bielawnego".
Kolejny protest został zaplanowany na niedzielę (1 listopada).