Krotoszyn: Na dworcu PKS czas się zatrzymał

Kontener pasażerski stanie na krotoszyńskim dworcu PKS. Radni dali zielone światło burmistrzowi na wydatkowanie na ten cel aż 100 tys. zł. Teren dworca PKS gmina przejęła ponad 2 lata temu. Odbyło się to w dość gorącej atmosferze. Wszystko przez to, że chrapkę na nieruchomość miał lokalny przedsiębiorca Dariusz Rozum. Wygrał nawet dwie licytacje. Ówczesny burmistrz nie zamierzał jednak odpuszczać i zgłosił prawo pierwokupu terenu przez gminę. W kuluarach mówiło si, że to prywatna potyczka Juliana Joksia z biznesmenem, kiedyś radnym opozycji. Koniec końców stanęło na tym, że to gmina stała się właścicielem terenu. Julian Jokś odgrażał się wówczas, że robi to po to, aby poprawić estetykę dworca a tym samym komfort korzystających z niego pasażerów. Na obietnicach jednak się skończyło. Włodarz, co prawda próbował przeforsować postawienie kontenera na dworcu, ale wówczas pomysł storpedowali radni. Teraz jednak zdanie zmienili. - Teren jest obskurny, czas się tam zupełnie zatrzymał – przekonywał ich burmistrz Franciszek Marszałek. I dodał. - Zasadzimy tam zieleń, postawimy kontener i jak nam starczy pieniędzy zrobimy jeszcze oświetlenie, bo zanim to nabyliśmy w bezczelny sposób zostało ono zdemontowane i jest ciemno. Uważam, że warto to zrobić – uznał włodarz. (far)