Do aresztu trafiły także trzy inne osoby związane z krotoszyńską firmą A-T. Wszyscy są podejrzani o działalność w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się wyłudzaniem VAT-u.
Kłopoty Przedsiębiorstwa Handlowego A-T z Krotoszyna trwają od dawna. Sami przedstawiciele krotoszyńskiej firmy nie ukrywali, że od dłuższego czasu urzędy skarbowe kontrolują w zakładzie kwestie VAT-owskie.
Pierwsze kontrole urzędników skarbowych w krotoszyńskiej firmie A-T rozpoczęły się jeszcze w 2014 roku.
- Stwierdziliśmy - od tego są instytucje, urzędy, mają swoje zadania, muszą kontrolować – niech kontrolują. Nam to nie przeszkadza, nic nie ukrywamy, nie mamy się czego bać. Wyszliśmy z takiego założenia, dlatego nie wywieraliśmy żadnej presji, nie pisaliśmy ponagleń – obrazował w ubiegłym roku, podczas oficjalnego otwarcia nowej siedziny A-T prezes zarządu krotoszyńskiej spółki.
Sytuacja zmieniła się we wrześniu 2018 roku, gdy – w związku z trwającymi cały czas kontrolami – urząd skarbowy zawiesił firmie A-T Krotoszyn niemal 30 mln zł niewypłaconego jeszcze VAT-u. Bojąc się, że w każdym kolejnym miesiącu, gdy prowadzona będzie sprzedaż zagraniczna VAT również nie będzie zwracany – krotoszyńska firma zrezygnowała z eksportu.
Dodatkowo, w obawie, że bank będzie domagał się od przedsiębiorstwa natychmiastowego zwrotu 70 mln zł kredytu – zarząd spółki A-T Krotoszyn podjął decyzję o restrukturyzacji firmy.
- Musimy tak zoptymalizować stronę kosztową, żeby się z kosztami zmieścić w tym zysku, który generujemy na sprzedaży bez eksportu. (…) Robimy wszystko, żeby nie tylko przetrwać, ale żeby się rozwijać – podkreślał prezes zarządu spółki A-T Krotoszyn.
Kilka dni temu kłopoty krotoszyńskiej firmy A-T się nasiliły. Do siedziby Przedsiębiorstwa A-T Krotoszyn weszli funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji. Zabezpieczyli dokumenty i zatrzymali prezesa firmy A-T i dwie pracownice. Kilka dni później zatrzymano również czwartą osobę związaną z Przedsiębiorstwem Handlowym A-T Krotoszyn.
Wszystko w związku ze śledztwem prowadzonym przez Prokuraturę Regionalną we Wrocławiu, które dotyczy działania zorganizowanej grupie przestępczej.
Prezes A-T Krotoszyn i trzy inne osoby związane z krotoszyńską firmą usłyszeli już zarzuty i trafili do tymczasowego aresztu.
Jakie zarzuty postawiono prezesowi krotoszyńskiej firmy A-T i trzem innym osobom związanym ze spółką? Na czym - zdaniem śledczych - miało polegać zarzucane im przestępstwo? Co o sytuacji w A-T Krotoszyn mówią sami przedstawiciele firmy? Jaka jest przyszłość spółki i co czeka pracowników? O tym wszystkim przeczytasz w aktualnym numerze "Gazety Krotoszyńskiej", która jest do kupienia w sklepach na terenie całego powiatu krotoszyńskiego.
Fot. CBŚP