Wszystko wskazuje na to, że Julian Jokś unieważni przetarg na budowę hali sportowej w Krotoszynie. Wszystko wyjaśni się pod koniec stycznia. – Trwa ocena ofert. Wszystkie zawierały błędy formalne. Oferenci mają teraz czas, aby je uzupełnić. Wyniki powinny być znane w połowie stycznia – informuje Andrzej Kaik, naczelnik wydziału inwestycji w krotoszyńskim urzędzie. Wszystko wskazuje jednak na to, że burmistrz unieważni przetarg. Zlecił już nawet opracowanie nowego, okrojonego kosztorysu inwestycji. – Będziemy jeszcze o tym rozmawiali pod koniec miesiąca, przedstawię wówczas konkretne propozycje radnym – tłumaczy Julian Jokś. I dodaje, że jest już po wstępnych rozmowach z Bankiem Gospodarstwa Krajowego, który w ramach programu unijnego „Jessica” udziela pożyczki na realizację zadania. – Prawdopodobnie wydłużą nam okres rozliczenia inwestycji do sierpnia 2014 roku, to ewentualnie może wpłynąć na składanie ofert. Może zgłoszą się firmy lokalne – mówi burmistrz.
(far)
