Kilka dni temu na stołówce w Szkole Podstawowej nr 8 w Krotoszynie uczniowie dostali mus owocowy popularnej firmy. Gdy jedno z dzieci przyniosło mus do domu - rodzic przeczytał jego skład. I okazało się - że w produkcie jest 37,5 mg kofeiny na 100 gram produktu. Na opakowaniu widniała także informacja, że nie zaleca się go podawać dzieciom i kobietom w ciąży.
Zaniepokojony rodzic powiadomił krotoszyński sanepid. Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna przeprowadziła kontrolę w krotoszyńskiej "Ósemce".
W rozmowie z TVN24 rzeczniczka sanepidu przyznała, że mus ten został zakupiony przez przypadek.
- Intendentka szkolna wyjaśniła, że produkt kupiła po raz pierwszy. Przyznała, że nie zapoznała się z zaleceniami znajdującymi się na opakowaniu, ponieważ towar stał obok innych, przeznaczonych dla dzieci. Nigdy wcześniej nie było skarg na tę szkołę - powiedziała TVN 24 Joanna Kobus-Marczak z krotoszyńskiego sanepidu.
Sanepid poinformował szkołę, że tego typu produkty nie mogą być podawane dzieciom.
Jak powiedziała w rozmowie z PAP dietetyk, Anna Cichoń - jej zdaniem - jednorazowe podanie produktu nie wyrządziło krzywdy uczniom.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.