Do wypadku doszło wczoraj (3 lutego 2021 r.) wieczorem na drodze powiatowej prowadzącej z Krotoszyna (ul. Szosa Benicka) do Wróżew.
21-letni mieszkaniec Krotoszyna kierujący samochodem osobowym marki Volvo stracił panowanie nad autem, zjechał z drogi i uderzył w przydrożne drzewo – o czym informowaliśmy wczoraj na portalu www.krotoszynska.pl.
Młody mężczyzna zginął na miejscu. Znamy szczegóły akcji ratunkowej.
Zgłoszenie do Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Krotoszynie wpłynęło o godzinie 16:24. Do zdarzenia skierowane zostały dwa zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Krotoszynie oraz pojazdy z jednostek ochotniczych straży pożarnych z Krotoszyna oraz Benic. Na miejsce udał się także funkcjonariusz pełniący funkcję oficera w dyspozycji Komendanta Powiatowego PSP w Krotoszynie pojazdem rozpoznawczo – ratowniczym – informuje Mateusz Dymarski, zastępca oficera prasowego Państwowej Straży Pożarnej w Krotoszynie.
Strażacy po dojeździe na trasę pomiędzy Krotoszynem a Wróżewami zauważyli leżący w polu wrak samochodu. W środku znajdował się nieprzytomny mężczyzna.
Strażacy przystąpili do natychmiastowej oceny stanu nieprzytomnego uczestnika zdarzenia, który znajdował się w zdeformowanym pojeździe – wskazuje Mateusz Dymarski.
WYPADEK KROTOSZYN – WRÓŻEWY. WALKA O ŻYCIE 21-LATKA
Strażacy stwierdzili, że 21-latek nie oddycha i nie ma funkcji życiowych. Natychmiast więc ewakuowali młodego mężczyznę z wraku pojazdu i przystąpili do reanimacji.
Strażacy rozpoczęli walkę o ludzkie życie, wykonując natychmiastowy dostęp do kierowcy za pomocą narzędzi hydraulicznych, celem jego pilnej ewakuacji. Podjęte czynności umożliwiły rozpoczęcie skutecznej resuscytacji krążeniowo - oddechowej z użyciem automatycznego defibrylatora oraz sprzętu do tlenoterapii czynnej – relacjonuje zastępca oficera prasowego KP PSP w Krotoszynie.
W tym czasie na miejsce wypadku między Krotoszynem a Wróżewami dotarł Zespół Ratownictwa Medycznego z Kobylina. Gdy ratownicy wspólnie ze strażakami zajmowali się poszkodowanym 21-latkiem, druga grupa strażaków zabezpieczała lądowisko dla śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
WYPADEK KROTOSZYN – WRÓŻEWY. 34 MINUTY REANIMACJI
Decyzją Kierującego Działaniami Ratowniczymi wyznaczono lądowisko na pobliskim polu uprawnym, prowadząc nasłuch na kanale współdziałania ze statkami powietrznymi. W momencie przybycia na miejsce karetki pogotowia uczestnika zdarzenia przekazano pod opiekę ratownika medycznego, kontynuując czynności ratunkowe – obrazuje Mateusz Dymarski.
Załoga LPR dołączyła do walki o życie 21-letniego mieszkańca Krotoszyna. Niestety, mimo usilnych starań strażaków i medyków – młodego mężczyzny nie udało się uratować. Młody krotoszynianin zmarł na miejscu.
Po wylądowaniu śmigłowca koordynacje działań medycznych na miejscu wypadku przejął lekarz lotniczego pogotowia ratunkowego, który po upływie 34 minut resuscytacji stwierdził zgon młodego mężczyzny – mówi zastępca oficera prasowego krotoszyńskich strażaków.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.