Znajomy 59-latka zadzwonił do dyżurnego krotoszyńskiej policji z informacją, że mężczyzna chce popełnić samobójstwo. Dyżurny natychmiast wysłał patrol interwencyjny do jednego z mieszkań w Krotoszynie.
Szybka reakcja krotoszyńskich policjantów uratowała życie 59-letniemu mężczyźnie, który chciał popełnić samobójstwo.
Znajomy 59-latka zadzwonił do dyżurnego krotoszyńskiej policji z informacją, że mężczyzna chce popełnić samobójstwo. Dyżurny natychmiast wysłał patrol interwencyjny do jednego z mieszkań w Krotoszynie.- Funkcjonariusze użyli sygnałów dźwiękowych i świetlnych, gdyż było zagrożone życie i zdrowie tej osoby - wskazuje Piotr Szczepaniak, rzecznik prasowy krotoszyńskiej policji.
Drzwi do mieszkania 59-latka były zamknięte. - Kilkukrotnie wezwano do otwarcia drzwi. Bezskutecznie. Powiadomiono strażaków, którzy wyważyli drzwi - relacjonuje Piotr Szczepaniak.
Po wejściu do łazienki policjanci i strażacy zastali makabryczny widok. Mężczyzna leżał w wannie, miał podcięte żyły.
- Mężczyzna nie dawał oznak życia. Wyciągnięto go z wanny i opatrzono rany. Został przewieziony do szpitala. Na szczęście udało się go uratować - mówi rzecznik krotoszyńskiej policji.