Przedstawiciele Polskiego Stronnictwa Ludowego i Obywatelskiego Porozumienia Samorządowego podpisali porozumienie w sprawie wspólnego startu w najbliższych wyborach samorządowych do Rady Powiatu Krotoszyńskiego i Rady Miejskiej w Krotoszynie.
Sojusz, prócz startu członków Obywatelskiego Porozumienia Samorządowego z list Polskiego Stronnictwa Ludowego w najbliższych wyborach do krotoszyńskiej miejskiej i rady powiatu, mówi także o kandydatach na burmistrzów czy wójta.
Treść porozumienia wskazuje, że przedstawiciele obu ugrupowań w danej gminie wspólnie - ze Stanisławem Szczotką i Zbigniewem Brodziakiem, jako doradcami - wybierać będą spośród siebie najsilniejszych kandydatów na włodarzy.
Ten punkt dotyczy gmin, bo OPS ma też radnych w gminach i też mogą być osoby, które będą chciały kandydować. Wtedy będziemy ze starostą - jako powiatowym szefem PSL - jeździć i próbować ewentualnie, jeżeli to będzie kandydat OPS i kandydat PSL - skleić, żeby to miało ręce i nogi. Jeżeli się nie uda, to każdy ma prawo wystartować pod swoim nazwiskiem lub pod szyldem innego komitetu - tłumaczy Zbigniew Brodziak, przewodniczący Obywatelskiego Porozumienia Samorządowego.
W praktyce oznacza to, że jeżeli w jednej gminie na burmistrza będzie chciał startować i kandydat z ramienia PSL, i kandydat z ramienia OPS, to poparcie uzyska tylko jeden. Drugi natomiast będzie musiał startować z własnego komitetu.
Kandydat na burmistrza Krotoszyna
Nie jest tajemnicą, że Zbigniew Brodziak nie raz miał już zakusy na stołek burmistrza Krotoszyna. Kandydował m.in. w 2006 roku, kiedy to stanął w szranki z wieloletnim burmistrzem Julianem Joksiem oraz w 2014 r. - wówczas zmierzył się z Franciszkiem Marszałkiem. Ostatecznie na fotelu burmistrza Krotoszyna nigdy nie zasiadł.Co z kolejnymi wyborami? Tym razem - w myśl porozumienia podpisanego z PSL - musiałby mieć poparcie obu ugrupowań. Wszystko wskazuje jednak na to, że Zbigniew Brodziak odpuścił marzenia o burmistrzowskim stołku. Bo PSL - OPS ma już kandydata na burmistrza Krotoszyna w nadchodzących wyborach.
Nie będziemy ukrywali, że kandydatem na burmistrza będzie Franciszek Marszałek. Z tego, co jest mi wiadomo - przyznaje Zbigniew Brodziak.
Potwierdza to starosta.
Mnie też tak wiadomo - mówi wprost Stanisław Szczotka.
A co na to sam zainteresowany?
Jeszcze jest trochę czasu. My mamy swoje gremia, one też muszą podejmować decyzje - tak, jak tutaj podejmowały decyzję, że takie porozumienie będzie. Czyli jak przyjdzie czas, to stosowne gremia PSL-owskie oczywiście zdecydują - przyznał ze śmiechem Franciszek Marszałek.
Jego kandydatura zdaje się już być jednak przesądzona.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.