Pożyczkę na budowę hali widowiskowo – sportowej i modernizację ZS nr 3 w Krotoszynie miało zaciągnąć miejscowe Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej. Ty samym stałoby się zarządcą obiektów, a co najważniejsze przy realizacji inwestycji udałoby się odzyskać VAT i zobowiązanie nie powiększałoby zadłużenia gminy. Kasę miał pożyczyć Bank Gospodarstwa Krajowego, w ramach programu Jessica – pisaliśmy o tym w „Gazecie Krotoszyńskiej”. Wszystko miało iść gładko i sprawnie, ale nie idzie. Okazało się bowiem, że preferencyjne warunki pożyczki z zasady dotyczą inwestycji w obiekty niedochodowe. Tego zaś o hali powiedzieć nie można. Z obiektu będzie można przecież czerpać zyski. Na szczęście jest pewna furtka. Otóż projekt przechrzczono nazywając go „modernizacja ZS nr 3” i ujęto w nim również budowa owej hali. Ponadto gmina nie wyklucza, że to ona zamiast PGKiM weźmie ostatecznie pożyczkę. Wszystko przez kolejne perturbacje, tym razem z amortyzacją. - Nie dajemy rady z tym, który ma rozstrzygnąć (z ramienia XXXXX – przyp. red.), co z amortyzacją, jak ona ma wrócić do gminy. Myślę, że w następnym tygodniu sprawę rozwikłamy. Natomiast patrząc na naszą Wieloletnią Prognozę Finansową i po jej głębokiej analizie, widzę możliwości by zajęła się tym gmina, a nie spółka – stwierdził Julian Jokś, burmistrz Krotoszyna. Do tematu wrócimy na łamach „Gazety Krotoszyńskiej”.(mp)
15 – 16 mln zł - tyle według kosztorysu miałaby pochłonąć budowa hali i modernizacja ZS nr 3 w Krotoszynie.
12 mln zł – to zdaniem skarbnika kwota, za którą uda się przeprowadzić inwestycję, bo liczy na korzystny wynik przetargu. Cała potrzebna suma ma zostać pożyczona z Banku Gospodarstwa Krajowego w ramach programu Jessica.
Wiosna 2013 r. - to termin rozpoczęcia budowy hali.
Jesień 2014 r. - to termin zakończenia robót.
20 lat – na tyle ma zostać zaciągnięte zobowiązanie, które będzie spłacane z budżetu gminy.