Funkcjonariusze krotoszyńskiej policji w Kuklinowie chcieli zatrzymać do kontroli opla. Jednak kierowca samochodu zamiast się zatrzymać - przyspieszył i zaczął uciekać w kierunku Kobylina. Policjanci udali się w pościg.
Policjanci włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe - dając kierującemu sygnał do zatrzymania - relacjonuje Piotr Szczepaniak, rzecznik prasowy krotoszyńskiej policji.
Kierowca opla nie reagował jednak na polecenia i dalej uciekał. Pościg był kontynuowany ulicami Kobylina. W pewnym momencie policyjny radiowóz zajechał drogę kierowcy osobówki.
Kierowca opla - próbując uniknąć zderzenia - uderzył w krawężnik, w wyniku czego uszkodził koło. Mimo tego, mężczyzna w dalszym ciągu próbował uciekać w kierunku Baszkowa - informuje Piotr Szczepaniak.
W końcu funkcjonariuszom udało się zatrzymać samochód, którym kierował 31-letni mieszkaniec powiatu krotoszyńskiego. Jak się okazało - mężczyzna uciekał przed patrolem, ponieważ nie miał prawa jazdy.
Policjanci podjęli kolejną próbę i doprowadzili do zatrzymania. Okazało się, że 31-letni kierowca nie zatrzymał się do kontroli drogowej, ponieważ nie posiadał uprawnienia do kierowania pojazdem mechanicznym. Mieszkaniec powiatu krotoszyńskiego w najbliższym czasie za swoje czyny będzie tłumaczył się przed sądem - mówi Piotr Szczepaniak.
Policjanci przypominają brzmienie art. 178 b kodeksu karnego:
"Kto, pomimo wydania przez osobę uprawnioną do kontroli ruchu drogowego, poruszającą się pojazdem lub znajdującą się na statku wodnym albo powietrznym, przy użyciu sygnałów dźwiękowych i świetlnych, polecenia zatrzymania pojazdu mechanicznego nie zatrzymuje niezwłocznie pojazdu i kontynuuje jazdę, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5".
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.