W tym roku nie ma szans na nowe chodniki przy Robotniczej w Krotoszynie. Zwyczajnie nie ma na to kasy. Nie pomógł nawet protest mieszkańców pod którym podpisało się ponad 200 osób.
Pracownicy Powiatowego Zarządu Dróg mieli jednak zlustrować sprawę i sprawdzić czy sytuację można poprawić w ramach bieżących remontów, o co zresztą wnioskował - Przemysław Jędrkowiak. Radny apelował również o wymalowanie w tym rejonie przejść dla pieszych.
Okazuje się, że jego wniosek zostanie zrealizowany, niestety jak to w przypadku zarządu dróg bywa tylko częściowo. – W ciągu kilku najbliższych dni zostaną wymalowane przejścia dla pieszych, dwa lub trzy, dokładnie nie wiemy. Sprawdzimy na miejscu jaka jest potrzeba – tłumaczy Krzysztof Jelinowski, szef PZD w Krotoszynie. Co do położenia starych płytek, które zostały z wymiany chodników w innych częściach miastach dyrektor mówi wprost. – Nie mamy materiału czyli płytek z rozbiórki, które moglibyśmy wykorzystać na Robotniczej. Planujemy jednak po 15 czerwca podsypać piaskiem nierówności na istniejących chodnikach, aby można było bezpiecznie przejść. Myślę, że to chociaż częściowo rozwiąże problem – uważa Krzysztof Jelinowski.