Monika i Paweł z Pleszewa, podobnie jak setki naszych mieszkańców, byli na wybrzeżu w ubiegłe wakacje. Odwiedzili to muzeum i nie zwrócili uwagi na nic szczególnego.
Wydawałoby się, że największym problem muzeów są turyści, którzy muszą wszystkiego dotknąć, zrobić sobie selfie w miejscu do tego nieprzeznaczonym lub tacy, którzy próbują coś z takich miejsc wynieść na "pamiątkę". I że właśnie w obawie przed takimi sytuacjami placówki muzealne inwestują w dobrej jakości monitoring. Kto by się spodziewał, że ten sam w sobie może okazać się... problemem? Z taką sytuacją zetknęli się pracownicy Muzeum Obrony Wybrzeża w Świnoujściu. Zamiast wspomnianych incydentów z eksponatami, przeglądając monitoring, są świadkami... miłosnych uniesień gości!
Muzeum prosi zakochanych gości o ... wstrzemięźliwość
Zapewne pracownicy Muzeum nie spodziewali się, że wymiana monitoringu na sprzęt o bardzo dobrej jakości może ich przyprawić o zakłopotanie. A jednak tak się stało. W związku z tym Fort Gerharda w Świnoujściu wystosował apel do zwiedzających i zamieścił go na swoim profilu w mediach społecznościowych. Post napisany jest w żartobliwym, jednak dosadnym tonie:
Seks w muzeum… Uprzejmie uprasza się naszych Gości … jak to napisać… no prosimy ars amandi nie w muzeum! Muzeum od pewnego czasu wyposażone jest w kamery! A te gdyby mówiły…
Pracownicy muzeum wykazali się sporą dawką humoru i przyznali, że rozumieją, iż wyjątkowe eksponaty i mundurowa obsługa potrafią przyprawić o dreszcze, ekscytacje i podniecenie. Zauważają jednak, że w okolicy jest tyle innych miejsc do zabawy.
Zakochani Goście, prosimy o zrozumienie - większość Eksponatów w naszym muzeum to przedmioty „urodzone” wiele lat temu i obyte w całkowicie innych normach obyczajowych. Konserwatywne, ba wręcz ortodoksyjne i wstrzemięźliwe. Nie narażamy ich na dyskomfort!
...a co do miłosnych igraszek - może jednak warto pospacerować w kierunku dzikich plaż, których na świnoujskim prawobrzeżu nie brakuje? Kamery mamy na razie tylko w muzeum, baraku reflektora i ekspozycji elementów z wraku. W kazamatach, kaponierach nie.
Nie chcą wracać do tematu, choć wypłynął on poza granice kraju
Ze swoje strony obiecujemy, że postaramy się czasowo do tematu już nie wracać - ciekawy zbiornik na spirytus do torpedy, zdjęcie z jednej ze świnoujskich lunet z przełomu XIX i XX wieku, czy guzik OTK znaleziony przez Turystę na ścieżce to przecież też tematy warte popularyzacji
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.