Minister przyznał, że państwo jest przygotowane na ograniczona ilość pacjentów wymagających hospitalizacji.
Nasz system opieki zdrowotnej jest w stanie obsłużyć 40 tysięcy chorych na COVID. Możemy zwiększyć bazę do 60 tysięcy, ale to są scenariusze, które oznaczają brak wydolności.
Adam Niedzielski poinformował o decyzji rządu:
Zdecydowaliśmy o wprowadzeniu obowiązku przejścia na pracę zdalną w administracji publicznej - podaje Niedzielski.
Premier zaapelował też do przedsiębiorców o wprowadzenie pracy zdalnej w miarę możliwości.
- Musimy zdawać sobie sprawę z tego, że w przyszłym tygodniu możemy mieć ponad 50 tysięcy zakażeń. To sytuacja, która stanowi ogromne ryzyko dla wydolności systemu opieki zdrowotnej - powiedział Niedzielski.
Pomimo alarmujących informacji, nie zapowiedział żadnych nowych rozwiązań ani obostrzeń. Zaapelował jedynie do przedsiębiorców o przejście w miarę możliwości na pracę zdalną i przypomniał o projekcie proponowanej ustawy (nowe przepisy zakładają między innymi możliwość sprawdzania certyfikatów covidowych przez pracodawców). Ze względu na te przepisy, pojektowi ustawy sprzeciwiają się nawet niektórzy posłowie obozu rządzącego.
Pytany od jakiego momentu jest możliwa nauka zdalna w szkołach i czy możliwy jest kolejny lockdown, odpowiedział:
- Priorytetem rządu jest jak najdłuższe zachowywanie nauki stacjonarnej. Widzimy, jakie są koszty nauki zdalnej. Nie wyznaczam granicy, konkretnej liczby zakażeń, bo w tej chwili fundamentalnym przedmiotem podejmowania decyzji jest to, jak infekcje będą się przekładały na hospitalizację..
Zapytany o możliwość podania się do dymisji, Adam Niedzielski odpowiedział, że dywagacje na temat jego dymisji to tylko pogłoski.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.