Grupa Poszukiwawczo - Ratownicza "Szukamy i Ratujemy" wielokrotnie działała na naszym terenie. Ratownicy SiR nigdy nie odmawiali policji i rodzinom osób zagionionych pomocy w odnalezieniu bliskich. To wolontariusze, którzy poszukują zagionych w czasie wolnym od pracy. Rezygnują z własnych planów, z odpoczynku, z czasu spędzonego z własną rodziną, by móc pomóc innym. Teraz to oni potrzebują naszej pomocy.
Zbierają pieniądze na nowy samochód
"Lalunia", czyli 25-letni Volkswagen LT, który od 3 lat służy wolontariuszom za "Mobilne Centrum Koordynacji Poszukiwań" nie jest już niezawodny. I ratownicy boją się, że przyjdzie dzień, gdy auto po prostu odmówi posłuszeństwa, a oni nie będą mogli wyjechać na akcję.
Trzy lata temu trafiła do nas „Lalunia” - wysłużone auto, w naprawę którego włożyliśmy całe serce. Wiele tygodni spędziliśmy na tym, by doprowadzić Ją do stanu używalności, dostosować do potrzeb grupy poszukiwawczo – ratowniczej i doposażyć. Nie szczędziliśmy sił, czasu i środków, by „Lalunia” mogła stać się Mobilnym Centrum Koordynacji Poszukiwań. Nie zawsze było łatwo, ale udało się - opisują ratownicy SIR.
Przyznają jednak, że "Lalunia" musi przejść na zasłużoną emeryturę. A na zakup nowego samochodu, który mogli by dostosować do potrzeb grupy poszukiwawczo - ratowniczej ich po prostu nie stać.
Jesteśmy wolontariuszami – poszukiwania osób zagionionych to nasza pasja, nie praca. Nie bierzemy za to pieniędzy. Stowarzyszenie może funkcjonować dzięki składkom członkowskim, dotacjom i pomocy dobrych ludzi. Dzięki temu możemy kupić paliwo, by dojechać na akcję czy kawę, by ogrzać się w nocy, w środku lasu. Tylko tyle i aż tyle. Jednak na sfinansowanie zakupu samochodu nie możemy sobie pozwolić - przyznają członkowie GPR SiR.
Utworzono zbiórkę na zakup auta
Pomóc może każdy z nas. Wystarczy wpłacić nawet niewielką kwotę i w ten sposób dołożyć swoją cegiełkę do zakupu nowego auta, które tak naprawdę będzie służyć wszystkim - wolontariuszom, rodzinom osób zagionych i samym zaginionym.
Dlatego prosimy Was o pomoc. Bez Was nie damy rady. Potrzebujemy auta, które stanie się nowym Mobilnym Centrum Koordynacji Poszukiwań. Nie zależy nam na fabrycznie nowym samochodzie – nawet o takim nie marzymy. Ale potrzebujemy niezawodnego auta, które zawsze „odpali”. Potrzebujemy samochodu, dzięki któremu dojedziemy na akcję poszukiwawczą i który nie zawiedzie nas w środku lasu. Potrzebujemy miejsca, w którym będziemy mogli bezpiecznie koordynować działania grup poszukiwawczych, w którym w razie potrzeby będziemy mogli się ogrzać i chwilę odpocząć. Potrzebujemy nowej „Laluni” - apelują ratownicy SiR.
Na portalu zrzutka.pl utworzona jest zbiórka na zakup samochodu dla Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej "Szukamy i Ratujemy".
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.