Najwyraźniej ułańska fantazja poniosła 25-letniego mieszkańca gminy Żerków, który na ul. Koźmińskiej w Krotoszynie jechał motocyklem z prędkością 118 km/h. Kierowca Yamahy ignorował znaki drogowe. Szarżował, wyprzedzając w terenie zabudowanym na podwójnej ciągłej.
W pościg za nim ruszyli patrolujący ulice nieoznakowanym radiowozem funkcjonariusze drogówki. - Policjanci podali wyraźny sygnał i zatrzymali jednoślad. W związku z popełnionymi wykroczeniami, w tym stworzenie realnego zagrożenia w ruchu drogowym, zatrzymali kierowcy prawo jazdy. Oprócz wysokiej grzywny wnioskować będą również o zastosowanie środku karnego w postaci zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Teraz o losie pirata drogowego zadecyduje sąd – wyjaśnia mł. asp. Piotr Szczepaniak, rzecznik krotoszyńskiej policji.
Zobacz również Nie zatrzymał się. Stracił prawo jazdy