Fotoradar na drodze krajowej w Smolicach już działa.
Kierowcy muszą więc zdjąć nogę z gazu, jeżeli nie chcą otrzymać drogiej fotki. Skrzynka stanęła już kilka miesięcy temu, jednak do tej pory nie było w niej urządzenia. - Fotoradaru w środku nie było, bo ciągle czekaliśmy, aż do słupa będzie szedł prąd i zostanie zamontowany podlicznik – mówi Józef Ratajczak, sołtys Smolic.Dziś wszystkie prace zostały zakończone.
- Od kilkunastu minut fotoradar działa. Wszystko jest podłączone, robi zdjęcia. Teraz dzieci przy szkole będą bezpieczniejsze, a kierowcy zastanowią się dwa razy zanim docisną gaz - cieszy się gospodarz Smolic.