Cztery miesiące po narodzinach Niny jej rodzice usłyszeli, że dziewczynka choruje na rzadką białaczkę bifenotypową.
Rozpoczęła się walka o życie dziewczynki, w gminie Koźmin Wlkp. organizowano kiermasze i zbiórki na leczenie. Zachęcano także do rejestracji w bazie dawców szpiku.
W czwartym miesiącu życia (listopad) została u Ninki wykryta została ostra białaczka bifenotypowa. Równolegle musiała mieć też przeprowadzoną operację usunięcia martwicy jelita. Od listopada do marca leczenie przebiegało zgodnie z planem. Niestety w marcu doszło do wznowy linii szpikowej. Wznowa spowodowała problem z oddychaniem i Ninka trafiła na 6 dni na intensywną terapię. Po tych 6 dniach wróciła na oddział onkologii ale niestety okazało się że na żołądku ma zrosty. Musiała przejść operację żołądka i znów trafiła na intensywną terapię. Dzień po operacji doszło do niewydolności wielonarządowej i wstrząsu septycznego.Przez kilka dni po operacji Nina była w stanie krytycznym. Po 23 dniach na intensywnej terapii powróciła na oddział onkologii. Na początku maja dowiedzieliśmy się że u Ninki zostanie zrobiony przeszczep szpiku - informowała Drużyna Szpiku.
Niestety, to nie był koniec walki. W tym czasie dziewczynka złapała bakterię i nie można było przeprowadzić przeszczepu. Nastąpiła wznowa linii limfatycznej białaczki, przestała działać chemia.
Wtedy usłyszeliśmy po raz pierwszy że prawdopodobnie nie ma możliwości wyleczenia jej z choroby. Od sierpnia leczenie Niny zajęli się lekarze z oddziału transplantologii szpiku kostnego. Podano silną chemię która przyniosła bardzo dobre wyniki ale niestety okazał się bardzo krótkotrwałe. Na początku września drugi raz usłyszeliśmy że Ninka nie reaguje na leczenie. Wtedy musieliśmy podjąć decyzję czy decydujemy się na podanie bardzo silnej chemii, którą według literatury jest w stanie przeżyć 30% pacjentów czy zabieramy córkę do domu i czekamy na jej śmierć. Podjęliśmy ryzyko dlaczego leczenia - wskazywali rodzice Niny.
Dziewczynka przeszła chemioterapię bez komplikacji. 11 października 2022 roku został wykonany przeszczep szpiku.
Przed nami jeszcze bardzo długie leczenie, u córki wykryto również zmiany nowotworowe w głowie - informowali rodzice.
Niestety, mimo ich ogromnego poświęcenia, zaangażowania wielu osób i dzielnej walki - Niny nie udało się uratować. Zmarła 22 stycznia 2023 roku.
Wczoraj po długiej walce z chorobą zmarła nasza ukochana córeczka Ninka - poinformowali na Facebooku rodzice Małej Wojowniczki.
Najbliższym Niny składamy wyrazy współczucia.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.