Tym razem na drodze autobusu linii nr „6” stanęli ci, którzy mieli dopilnować, aby opisane kilka tygodni temu w „Gazecie Krotoszyńskiej” sytuacje się nie powtarzały – policjanci w służbowym samochodzie. Kierujący radiowozem zapłaci za wykroczenie 100 zł. Kilka tygodni temu informowaliśmy o tym, co irytuje uczestników ruchu drogowego w Rozdrażewie. Chodziło konkretnie o odczucia kierowców autobusu komunikacji podmiejskiej zdegustowanych postawą innych użytkowników dróg, którzy parkują samochód tuż przed skrzyżowaniem, uniemożliwiając tym samym wyjazd autobusu. Sytuacja powtórzyła się, ale w roli głównej pojawili się tym razem stróże prawa. – Trwało to dobre pięć minut zanim radiowóz odjechał. Czy są równi i równiejsi wobec prawa? – pyta kierowca autobusu. – Mieli zrobić tak, żebyśmy my, kierowcy MZK, nie stali tu, gdy jakiś baran zatrzyma się przed krzyżówką. Tymczasem sami zachowali się jak ci, których powinni ścigać – kontynuuje. Szerzej w "Gazecie Krotoszyńskiej" (tom)
Stróże prawa sami go nie przestrzegają. Policjant ukarany mandatem
Opublikowano:
Autor: Redakcja
Przeczytaj również:
Wiadomości
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE