Firma, która remontowała poddasze w sulmierzyckiej szkole ma zapłacić miastu ok. 150 tys. zł. Tak orzekł Sąd Gospodarczy w Łodzi na posiedzeniu niejawnym. Ma to być kara, której zresztą domagał się inwestor, za niedotrzymaniem terminu robót. Rządzących Sulmierzycami wyrok satysfakcjonuje. Drugiej strony już nie. Dlatego też wykonawca - ?Novbau? ze Sławoszowic - zamierza się odwołać od decyzji Temidy. ? Mamy 14 dni na ustosunkowanie się do nakazu. Będziemy składać do sądu w Łodzi pozew wzajemny, co oznacza, że sprawa ruszy jakby od nowa. Będziemy sobie wszystko wzajemnie udowadniać ? mówi Marian Nowicki, współwłaściciel firmy ?Novbau? ze Sławoszowic. Sam też będzie domagał się przed łódzkim sądem uregulowania, jak mówi, zaległych ze strony miasta płatności, w wysokości 370 tys. zł, za prace remontowe jakie wykonał na szkolnym poddaszu.
Firma, która remontowała poddasze w sulmierzyckiej szkole ma zapłacić miastu ok. 150 tys. zł. Tak orzekł Sąd Gospodarczy w Łodzi na posiedzeniu niejawnym. Ma to być kara, której zresztą domagał się inwestor, za niedotrzymaniem terminu robót. Rządzących Sulmierzycami wyrok satysfakcjonuje. Drugiej strony już nie. Dlatego też wykonawca - „Novbau” ze Sławoszowic - zamierza się odwołać od decyzji Temidy. – Mamy 14 dni na ustosunkowanie się do nakazu. Będziemy składać do sądu w Łodzi pozew wzajemny, co oznacza, że sprawa ruszy jakby od nowa. Będziemy sobie wszystko wzajemnie udowadniać – mówi Marian Nowicki, współwłaściciel firmy „Novbau” ze Sławoszowic. Sam też będzie domagał się przed łódzkim sądem uregulowania, jak mówi, zaległych ze strony miasta płatności, w wysokości 370 tys. zł, za prace remontowe jakie wykonał na szkolnym poddaszu.