48-latek zginął po upadku z rusztowania podczas prac na dachu. Szef firmy w której pracował ma zarzuty prokuratorskie. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Tragicznemu wypadkowi w trakcie robót na dachu uległ mieszkaniec Sulmierzyc, pracownik miejscowej firmy. Po upadku z wysokości 4m w krytycznym stanie trafił do szpitala. Niestety lekarzom nie udało się go uratować. Mężczyzna zmarł po 3 godzinach. Prokuratura zarzuca właścicielowi firmy dekarskiej zlekceważenie przepisów BHP i nienależyte zabezpieczenie pracowników na rusztowaniu. Grozi mu nawet 5 lat więzienia. (es)
Szerzej w jutrzejszym wydaniu "Gazety Krotoszyńskiej".