Informacja o naborze na wolne stanowiska w sulmierzyckim urzędzie i w jednostkach podległych powinna być umieszczana na stronie internetowej miasta. – Żeby nie było takich sytuacji jak w poprzedniej kadencji, że nagle się dowiadywaliśmy, iż ktoś dostał pracę, a ktoś nawet nie wiedział, że taka praca była – mówił przewodniczący rady, Adam Orzeszyński.I dodał. – W ten sposób uniknie się niejasności. Takie postawienie sprawy nie spodobało się włodarzowi miasta. Zdaniem Piotra Kaszkowiaka informacja o pracy może dotyczyć jedynie stanowisk kierowniczych. Uznał też, że umieszczanie tego typu wiadomości na stronie jest „pośrednio ogłaszaniem konkursu”. Nie zgodził się z nim szef rady. – Jeżeli na stanowisko ślusarza do ZUK zgłosi się piątka ludzi, to o wyborze zadecyduje kierownik zakładu. Natomiast chcę, by wszyscy mieszkańcy wiedzieli, że taka praca jest, a nie później ma ktoś pretensje, że jest bezrobotny, a przyjęli kogoś, kto miał pracę, a tylko sobie ją zmienił na lepszą – przekonywał Adam Orzeszyński. Burmistrz obstawał jednak przy swoim. – Jeżeli po ogłoszeniu w internecie zgłasza się pięciu, to jest to konkurs? Trzeba wybrać z pięciu? – upierał się Piotr Kaszkowiak. Wówczas do dyskusji wtrącił się Robert Wizner. – I co w tym złego? – zwrócił uwagę radny. I dostał odpowiedź. – Konkursy ogłasza się tylko na stanowiska kierownicze – powtarzał jak mantrę włodarz. Ostatecznie udało się przekonać Piotra Kaszkowiaka, żeby umieszczał krótką informację w internecie, bez wskazywania jakichkolwiek dodatkowych kryteriów czy wymagań związanych z naborem. Co ten zaraz skwitował. - I to jest koniec mojej roli w tym momencie. Ale i radni odrzekli chórem „i o to chodzi, my niczego więcej nie oczekujemy”. (alf)
Sulmierzyce: Szef rady kontra burmistrz
Opublikowano:
Autor: Redakcja
Przeczytaj również:
Wiadomości
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE