Szopka z żywymi zwierzętami ma stanąć w okolicach Bożego Narodzenia na krotoszyńskim rynku. W budżecie zaplanowano na ten cel 20 tys. zł. Sprawa świątecznej dekoracji podzieliła jednak radnych.Przeciwnicy budowy szopki przekonywali, że są pilniejsze potrzeby na które można by wydać 20 tys. zł. Wśród zwolenników znalazł się jednak Jan Zych z Benic. - Zainteresowanie będzie olbrzymie, gwarantuję. Niech tam występują osoby, nawet z urzędu. Ja tam też chętnie wystąpię ? rzucił. Na co natychmiast zareagował skarbnik Grzegorz Galicki. - A jako osiołka z urzędu kogo by pan widział? ? dociekał skarbnik. Odpowiedz jednak nie padła.
Szopka z żywymi zwierzętami ma stanąć w okolicach Bożego Narodzenia na krotoszyńskim rynku. W budżecie zaplanowano na ten cel 20 tys. zł. Sprawa świątecznej dekoracji podzieliła jednak radnych.Przeciwnicy budowy szopki przekonywali, że są pilniejsze potrzeby na które można by wydać 20 tys. zł. Wśród zwolenników znalazł się jednak Jan Zych z Benic. - Zainteresowanie będzie olbrzymie, gwarantuję. Niech tam występują osoby, nawet z urzędu. Ja tam też chętnie wystąpię – rzucił. Na co natychmiast zareagował skarbnik Grzegorz Galicki. - A jako osiołka z urzędu kogo by pan widział? – dociekał skarbnik. Odpowiedz jednak nie padła.