Tragiczny bilans pożaru w Dusznej Górce. 16-latka zmarła w szpitalu

Dramatyczne wydarzenia w podkrotoszyńskiej wiosce rozegrały się wczoraj (9 marca). Pożar w budynku wielorodzinnym wybuchł prawdopodobnie podczas rozpalania w piecu kaflowym - takie są wstępne ustalenia policji. 

Pożar w Dusznej Górce. Poszkodowanych udało się ewakuować 

Jeden ze świadków pożaru - jeszcze przed przybyciem służb - wyniósł chłopca z płonącego budynku. W międzyczasie dojechali strażacy i Zespół Ratownictwa Medycznego. 

Na zewnątrz znajdowała się już pierwsza osoba poszkodowana, której pierwszej pomocy udzielali strażacy. Nasz Zespół wstępnie przebadał tego chłopca, podjęto też decyzję o tym, by na miejsce zadysponować kolejne Zespoły Ratownictwa Medycznego. Istniało bowiem podejrzenie, że będą kolejne osoby poszkodowane - relacjonował Jakub Nelle, rzecznik prasowy Zespołów Ratownictwa Medycznego działających przy SP ZOZ Krotoszyn. 

Strażacy ewakuowali 41-latkę i jej 16-letnią córkę, która doznała najcięższych obrażeń. Kiedy wyniesiono ją z budynku okazało się, że nie oddycha. 

Ratownicy medyczni rozpoznali Nagłe Zatrzymanie Krążenia i rozpoczęli zaawansowane zabiegi resuscytacyjne. W tym czasie na miejsce doleciał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego - informował Jakub Nelle. 

Walka o życie 16-latki trwała kilkadziesiąt minut. Dziewczyna zmarła w szpitalu 

Udało się przywrócić funkcje życiowe u osoby poszkodowanej. Nasz zespół podjął decyzję o przetransportowaniu jej drogą lądową do najbliższego oddziału ratunkowego, który znajdował się w Ostrowie Wielkopolskim. W karetce jechał również lekarz Lotniczego Pogotowia Ratunkowego - relacjonował Jakub Nelle. 

Dziś niestety napłynęły smutne wieści. Jak poinformowała Paulina Potarzycka, zastępca oficera prasowego krotoszyńskiej policji, poszkodowana w pożarze 16-latka zmarła w szpitalu.