Przypomnijmy - do wypadku doszło wczoraj (26 sierpnia) na drodze krajowej nr 15 pomiędzy Wałkowem a Orlinką. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że Volkswagen, którym kierował 76-letni mieszkaniec Poznania nagle zjechał na przeciwległy pas jezdni i uderzył w jadącego z naprzeciwka Land Rovera. Tym autem podróżował mieszkaniec powiatu krotoszyńskiego.
W wyniku wypadku zmarły dwie osoby - 72-letnia pasażerka Volkswagena, której - mimo prowadzonej na miejscu reanimacji - nie udało się uratować oraz 72-letni kierowca Volkswagena, który zmarł w kaliskim szpitalu.
Do szpitali trafili również pozostali uczestnicy wypadku - 13-letni chłopiec, który podróżował z dziadkami Volkswagenem i kierowca Land Rovera.
Dziś znamy więcej szczegółów na temat przebiegu akcji ratunkowej i stanu zdrowia poszkodowanych.
W momencie przybycia straży pożarnej na miejsce wypadku czterech uczestników zdarzenia drogowego, których obrażenia wymagały podjęcia interwencji służb medycznych, pozostawały pod opieką zespołu ratownictwa medycznego. Wskutek znacznej deformacji pojazdów uczestniczących w zdarzeniu, dostęp do kierowców pozostających w uszkodzonych środkach transportu był utrudniony. Droga krajowa w miejscu wypadku została zablokowana - relacjonuje Mateusz Dymarski, zastępca oficera prasowego komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Krotoszynie.
Strażacy za pomocą sprzętu hydraulicznego wykonali dostęp do poszkodowanych kierowców, ewakuując ich poza rozbite pojazdy.
Dodatkowo z uwagi na udział w zdarzeniu lotniczego pogotowia ratunkowego, strażacy na miejscu wypadku wyznaczyli lądowisko, zabezpieczając start i lądowanie śmigłowca - wskazuje Mateusz Dymarski.
W tym czasie cały czas trwała reanimacja 72-letniej pasażerki Volkswagena. Niestety, mimo wysiłku służb, kobiety nie udało się uratować. Pozostałe trzy osoby biorące udział w wypadku trafiły do szpitali.
W dalszej części działań odłączono akumulatory w uszkodzonych środkach transportu oraz zweryfikowano wycieki płynów eksploatacyjnych. Obecni na miejscu zdarzenia funkcjonariusze Policji zabezpieczyli zamknięty odcinek drogi krajowej, organizując objazdy. Po zakończeniu czynności zmierzających do ustalenia przyczyn wypadku, z jezdni usunięto elementy karoserii samochodowej stwarzające zagrożenie dla pojazdów kołowych. Likwidacja skutków tego tragicznego zdarzenia drogowego trwała łącznie 3 godziny i 47 minut - mówi Mateusz Dymarski.
Tragiczny bilans wypadku. Dwie osoby nie żyją
Kilkadziesiąt minut po wypadku do służb dotarła tragiczna informacja. Lekarze z kaliskiego szpitala poinformowali, że zmarł także 76-letni kierowca Volkswagena.Dziś znany jest także stan 13-letniego chłopca przebywającego w ostrowskim szpitalu oraz kierowcy Land Rovera, który trafił do szpitala w Krotoszynie.
Stan chłopca, który przebywa w ostrowskim szpitalu lekarze oceniają jako dobry, natomiast stan kierowcy Land Rovera, który przebywa w krotoszyńskim szpitalu oceniany jest jako stabilny - wskazuje Paulina Potarzycka, zastępca oficera prasowego krotoszyńskiej policji.
Zdjęcia: Szymon Sikora/OSP Koźmin Wlkp.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.