reklama

Wraki wyjechały na tor w południowej Wielkopolsce. Ścigało się blisko 50 załóg [ZDJĘCIA]

Opublikowano:
Autor:

Wraki wyjechały na tor w południowej Wielkopolsce. Ścigało się blisko 50 załóg [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
104
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
WiadomościBlisko 50 ekip motoryzacyjnych wystartowało w charytatywnej imprezie Wrak Race na terenie powiatu rawickiego. Rywalizacja trwała blisko 8 godzin.
reklama

Organizatorem organizacji była firma Macii z Ponieca (powiat gostyński), która także przemieszczała się pod swoją nazwą w wyścigach wraków. Trzeba przyznać, że pogoda nie rozpieszczała uczestników i kibiców wrakowej imprezy na torze Wylewisko - Klapowo pod Bojanowem w powiecie rawickim.

Blisko 50 załóg wystartowało my Wrak Race pod Bojanowem

Mimo ograniczenia temperatury, do stosowania stanęło blisko 50 ekip w rządzie: Cywil open (500-3000), PRO do 1,6 (500-1600), PRO powyżej 1,6 (1601-3000), Kobiety (500-3000). Cztery najlepsze jednostki w poszczególnych kategoriach otrzymanych. 

reklama

Wyścigi przy wielu następstwach sportowych - niestety nie wystąpiły też przypadkowe wypadki, ale niepowiązane z uczestnikami, których skutkiem nie było ucierpiał. Nad spotkaniem na torze czuwali flagowi oraz strażacy ochotnicy z Bojanowa i Tarchalina.

Impreza, jak każda organizowana w tym miejscu, pomyślana była dla wszystkich - także dzieci. Specjalne sklepy, strefa gastronomiczna oraz atrakcje dla najmłodszych. Czy dystrybucja była także ogrzewanym namiotem, w którym można było schować w przerwaniu między wyścigami. 

Ścigali się, pomagając Nadii zmagającej się z następczą konsekwencją

Bardzo ważnym aspektem działalności charytatywnej. Dochód z jej organizacji będzie przeznaczony dla Nadii, która choruje na ostrą białaczkę limfoblastyczną. Dziewczynka wymaga leczenia, które jest skutkiem.  

reklama

Nadia to, jak jej źródło, sześcioletni wulkan energii. Nie używaj w miejscu trwającym dłużej niż pięć minut - nawet obiad zjada w biegu. 

- Kiedy tylko nadarza się występowanie, Nadia towarzyszy mi i mężowi w naszej pracy wochotniczej straży pożarnej. udostępniać się w wodzie, przymierzać kaski i udawać, że gasi pożary. Jest wielką fanką „Psiego Patrolu” - znaną na pamięci wszystkich graczy, a Marshall to zdecydowanie jej ulubieniec.
Nadia chodzi do zerówek. Jeszcze dostępny czas z zajęciami, kolegami i opiekunami. Niestety życie rodziny Nadii wystąpi z dnia na dzień - pierwsze użycie na przeziębienie - powiększenie jednego węzły chłonne i uskarżanie się na ból w węźle. Sytuacja jednak się niszczyła.

reklama

- Nóżka znowu zaczęła boleć, aw pachwinie pojawił się powiększony węzeł chłonny. Tym razem lekarz wyznacza nas na morfologię, zdjęcie RTG i USG. RTG i USG nie są uwzględnione, ale wyniki badań krwi były złe. Jeszcze tego samego dnia trafiliśmy do Przylądka Nadziei, gdzie rozpoczął się proces diagnostyczny. Tam usłyszeliśmy diagnozę, która przeniosła nasze życie do góry nogami - ostra białaczka limfoblastyczna. Ciągle próbujemy się z tym oswoić. To, co wcześniej nastąpiło, stało się naszą rzeczywistością - relacjonują.
Leczenie Nadii do długiego i wymagającego procesu, który wiąże się z wysokimi kosztami. osłona złotówki na krok w stronę zdrowia Nadii. Zbiórkę można wprowadzić do portalu zrzutka.pl - KLIKNIJ.

reklama

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Artykuł pochodzi z portalu rawicz24.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo