Obecnie trwają pracę wewnątrz. ? Nie ma jeszcze lamp, są tylko dziury w kasetonach więc trzeba to zamontować. I toalety trzeba zrobić. Termin wykonawca ma do końca lipca, ale powiedział, że na wybory 25 maja już nas wpuści na salę ? mówi Zenon Miedziński, sołtys Zalesia Wielkiego. Co prawda mieszkańcy wsi nie będą wybierać europarlamentarzystów w pełni odnowionej salce, bo nie wszystkie prace zostaną zakończone, ale i tak wykonawca planuje oddać obiekt przed wyznaczonym terminem. ? Myślę, że w czerwcu. Na uroczystej sesji będzie przekazanie, a tydzień później wielkie otwarcie ? przypuszcza gospodarz wsi. Wykonawca w ramach zadań kosztorysowych częściowo wyposaży również kuchnię. ? Będą 3 kuchenki gazowe, 3 umywalki i 2 zlewy ? wylicza sołtys. Resztę, czyli szafki kuchenne, okapy, suszarkę, stoły i krzesła zakupi rada sołecka. ? Wygospodarowaliśmy ze swoich pieniędzy ok. 13 tys. zł. Dodatkowe 32 tys. zł dołoży gmina ? wylicza Zenon Miedziński. W sumie koszt remontu i wyposażenia sali wiejskiej wyniesie ok. 507 tys. zł.(mar)
Remont świetlicy wiejskiej w Zalesiu Wielkim idzie pełną parą. Firma Mariana Bzdęgi z Pępowa wykonała już większość prac związanych rozbudową obiektu i remontem elewacji. Obecnie trwają pracę wewnątrz. – Nie ma jeszcze lamp, są tylko dziury w kasetonach więc trzeba to zamontować. I toalety trzeba zrobić. Termin wykonawca ma do końca lipca, ale powiedział, że na wybory 25 maja już nas wpuści na salę – mówi Zenon Miedziński, sołtys Zalesia Wielkiego. Co prawda mieszkańcy wsi nie będą wybierać europarlamentarzystów w pełni odnowionej salce, bo nie wszystkie prace zostaną zakończone, ale i tak wykonawca planuje oddać obiekt przed wyznaczonym terminem. – Myślę, że w czerwcu. Na uroczystej sesji będzie przekazanie, a tydzień później wielkie otwarcie – przypuszcza gospodarz wsi. Wykonawca w ramach zadań kosztorysowych częściowo wyposaży również kuchnię. – Będą 3 kuchenki gazowe, 3 umywalki i 2 zlewy – wylicza sołtys. Resztę, czyli szafki kuchenne, okapy, suszarkę, stoły i krzesła zakupi rada sołecka. – Wygospodarowaliśmy ze swoich pieniędzy ok. 13 tys. zł. Dodatkowe 32 tys. zł dołoży gmina – wylicza Zenon Miedziński. W sumie koszt remontu i wyposażenia sali wiejskiej wyniesie ok. 507 tys. zł. (mar)