Nie będzie w tym roku Dni Krotoszyna. W zamian szef krotoszyńskiego ośrodka przygotowuje dla mieszkańców kilka koncertów na krotoszyńskim rynku i Galę Disco Polo.338.547 zł kosztowały ubiegłoroczne Dni Krotoszyna. Zdaniem Wojciecha Szuniewicza są to pieniądze wyrzucone w błoto. ? Pieniędzy publicznych nie można angażować w zasilanie komercji. To jest zupełnie niespójne. Komercja powinna być finansowana z portfeli mieszkańców ? oznajmił szef KOK-u. I dodał. ? Wymagania, jakie stawiają nam gwiazdy, które występują na dniach przechodzą ludzkie pojęcie. I tu nie chodzi o scenę, ale np. wina z określonych roczników czy egzotyczne owoce, które trzeba specjalnie sprowadzać. To są jakieś chore pieniądze. Trzeba w końcu z tym skończyć ? uważa. Dlatego też wpadł na pomysł, aby dni miasta zastąpić cyklicznymi imprezami. Koncepcję poparła wierchuszka urzędu i radni. I tak od połowy czerwca aż do jesieni na krotoszyńskim rynku, co dwa tygodnie odbywać będą się koncerty wybranych osobiście przez Wojciecha Szuniewicza gwiazd. ? Mamy już zaklepane terminy z Anna Marią Jopek, Kapelą ze Wsi Warszawa, Raz, Dwa Trzy, i Wu Wu. Rozmawiamy też z Leszkiem Możdżerem. Opłaty za miejsca siedzące będą symboliczne w granicach 5 zł ? wylicza dyrektor. Jego zdaniem występy wybranych przez niego artystów ściągną do miasta mieszkańców okolicznych powiatów. ? Krotoszyn ma stać się marką dobrej kultury. Tym mamy się chwalić a nie Dniami Krotoszyna ? przekonuje Wojciech Szuniewicz. Nowością w kulturalnym kalendarzu miasta ma być Międzynarodowy Festiwal Sztuki Ulicznej. ? Ściągniemy do Krotoszyna 50 artystów z całego świata ? malarzy, rzeźbiarzy, którzy na trzy dni opanują starówkę naszego miasta i będą tworzyć - ekscytuje się szef KOK-u i zapewnia, że w swoich planach nie chce pomijać żadnej grupy. Dlatego w lipcu na krotoszyńskich błoniach odbędzie się Gala Disco Polo. ? Nie chcemy tego robić na rynku, ponieważ to miejsce ma być przeznaczone na inny rodzaj rozrywki. Chcemy walczyć z umpa, umpa na rynku. Galę planujemy zrobić na błoniach 11 i 12 lipca i będzie to impreza biletowania ? zapowiada. Zapomniał przy tym, że 12 lipca ma się odbyć wystawa zwierząt w Benicach, czego nie omieszkał mu wytknąć jej główny organizator Jan Zych. ? Tak się nie robi, co to za problem dogadać się z terminami. A teraz dwie imprezy będą się odbywać równocześnie. To nie jest tak, że tylko KOK coś organizuje, dlatego warto rozmawiać i pewne rzeczy ustalać ? oświadczył radny z Benic.
Nie będzie w tym roku Dni Krotoszyna. W zamian szef krotoszyńskiego ośrodka przygotowuje dla mieszkańców kilka koncertów na krotoszyńskim rynku i Galę Disco Polo.338.547 zł kosztowały ubiegłoroczne Dni Krotoszyna. Zdaniem Wojciecha Szuniewicza są to pieniądze wyrzucone w błoto. – Pieniędzy publicznych nie można angażować w zasilanie komercji. To jest zupełnie niespójne. Komercja powinna być finansowana z portfeli mieszkańców – oznajmił szef KOK-u. I dodał. – Wymagania, jakie stawiają nam gwiazdy, które występują na dniach przechodzą ludzkie pojęcie. I tu nie chodzi o scenę, ale np. wina z określonych roczników czy egzotyczne owoce, które trzeba specjalnie sprowadzać. To są jakieś chore pieniądze. Trzeba w końcu z tym skończyć – uważa. Dlatego też wpadł na pomysł, aby dni miasta zastąpić cyklicznymi imprezami. Koncepcję poparła wierchuszka urzędu i radni. I tak od połowy czerwca aż do jesieni na krotoszyńskim rynku, co dwa tygodnie odbywać będą się koncerty wybranych osobiście przez Wojciecha Szuniewicza gwiazd. – Mamy już zaklepane terminy z Anna Marią Jopek, Kapelą ze Wsi Warszawa, Raz, Dwa Trzy, i Wu Wu. Rozmawiamy też z Leszkiem Możdżerem. Opłaty za miejsca siedzące będą symboliczne w granicach 5 zł – wylicza dyrektor. Jego zdaniem występy wybranych przez niego artystów ściągną do miasta mieszkańców okolicznych powiatów. – Krotoszyn ma stać się marką dobrej kultury. Tym mamy się chwalić a nie Dniami Krotoszyna – przekonuje Wojciech Szuniewicz. Nowością w kulturalnym kalendarzu miasta ma być Międzynarodowy Festiwal Sztuki Ulicznej. – Ściągniemy do Krotoszyna 50 artystów z całego świata – malarzy, rzeźbiarzy, którzy na trzy dni opanują starówkę naszego miasta i będą tworzyć - ekscytuje się szef KOK-u i zapewnia, że w swoich planach nie chce pomijać żadnej grupy. Dlatego w lipcu na krotoszyńskich błoniach odbędzie się Gala Disco Polo. – Nie chcemy tego robić na rynku, ponieważ to miejsce ma być przeznaczone na inny rodzaj rozrywki. Chcemy walczyć z umpa, umpa na rynku. Galę planujemy zrobić na błoniach 11 i 12 lipca i będzie to impreza biletowania – zapowiada. Zapomniał przy tym, że 12 lipca ma się odbyć wystawa zwierząt w Benicach, czego nie omieszkał mu wytknąć jej główny organizator Jan Zych. – Tak się nie robi, co to za problem dogadać się z terminami. A teraz dwie imprezy będą się odbywać równocześnie. To nie jest tak, że tylko KOK coś organizuje, dlatego warto rozmawiać i pewne rzeczy ustalać – oświadczył radny z Benic.