Zatrucie czadem w Borzęcicach.

Trzyosobowa rodzina z Borzęcic zatruła się czadem. Dramat rozegrał się w jednym z domów jednorodzinnych. W budynku przebywał wówczas 51-letni mężczyzna i jego żona, a także 77 – letnia matka kobiety, która prawdopodobnie wezwała pomoc. – Gdyby się nie obudziła, to do rana nie byłoby już, kogo ratować – mówią ludzie. ezwanie o pomoc dyspozytor pogotowia ratunkowego odebrał w nocy z 25 na 26 października ok. 1.00. – Na numer 112 zadzwoniła kobieta. My dostaliśmy informacje od pogotowia. Widocznie zauważyła objawy zatrucia u domowników lub nie mogła kogoś dobudzić – uważa mł. bryg. Tomasz Niciejewski, zastępca komendanta zawodowej straży pożarnej w Krotoszynie. Podobną wersję zdarzeń opowiadają miejscowi. – Ciężko powiedzieć, jak to dokładnie było. Tylko ta rodzina to wie, ale ludzie mówią, że to podobno starsza pani źle się poczuła – wskazują. I właśnie wtedy 75-latka miała pójść do sypialni córki i zięcia. – Ale ich już podobno nie mogła dobudzić, wtedy wezwała pomoc – tłumaczy jeden z mieszkańców Borzęcic. (far) Szerzej w „Gazecie Krotoszyńskiej”