Zduny: Co dalej z policyjnymi garażami?

Konserwator zabytków w Kaliszu nie chce nawet słyszeć o umiejscowieniu policyjnych garaży w okolicy kościoła poewangelickiego. – Ma pan moją gwarancję, że takiej opcji nie ma – wyjaśnia Beata Matusiak, kierownik kaliskiego oddziału Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Poznaniu. O przeniesieniu policyjnych garaży zlokalizowanych na placu za budynkiem zdunowskiej biblioteki, pisaliśmy już ma łamach „Gazety Krotoszyńskiej”. – Bo za biblioteką ma powstać plac zabaw wraz z siłownią – tłumaczył wówczas Władysław Ulatowski, burmistrz Zdun i stwierdził, że chciałby je postawić w sąsiedztwie kościoła poewangelickiego. Wprawdzie przyznał, że żadne wiążące decyzje jeszcze nie zapadły, ale zapewnił, iż garaże nie zeszpecą okolic kościoła. Jeżeli plac za biblioteką zostanie zagospodarowany jako miejsce dla dzieci, to musimy gdzieś zlokalizować garaże dla policji. Chodzi o to, by nie były zbyt daleko od posterunku, żeby policjanci nie biegali przez pół miasta do samochodu. Myślę, że jak coś zrobimy, to nikogo tym nie urazimy – oceniał kilka tygodni temu włodarz. Dziś mówi, że rozstrzygające w tej sprawie może okazać się stanowisko konserwatora zabytków. – Obawiam się, że może nie wydać na to zgody – nie ukrywa Władysław Ulatowski. I się nie myli. Pomimo tego, że ze strony zdunowskiego samorządu, do konserwatora zabytków, nie wpłyną jeszcze wniosek o umiejscowienie policyjnych garaży w okolicy kościoła, to ten nie chce nawet o tym słyszeć. – Ma pan moją gwarancję, że takiej opcji nie ma. Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, że garaże mogłyby stać przy kościele. Pomijam fakt, że to kościół, ale Zduny są wpisane do rejestru zabytków, więc poza decyzją o warunkach zabudowy, musiałoby zostać wydane z naszej strony pozwolenie na te garaże – wyjaśnia Beata Matusiak, kierownik kaliskiego oddziału Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Poznaniu. (alf)