Deficytem w wysokości 94 tys. zł zamknięty został po pierwszym półroczu budżet samorządu w Zdunach. – To nie jest przerażające, bo mamy zaplanowany deficyt w wysokości 756 tys. zł. Natomiast, jeżeli wykonalibyśmy idealnie wydatki i dochody to jest szansa, że zamkniemy się na zero a może nawet na plus – wyjaśniała Leokadia Jerzak, skarbnik gminy Zduny. Jednocześnie dodała, że w tym czasie gmina uruchomiła kredyt krótkoterminowy w wysokości miliona złotych. – Było to w lutym, gdzie mieliśmy problemy z płynnością finansową, ale trzeba ten kredyt spłacić do końca bieżącego roku. W czerwcu zadłużenie w tym koncie wynosiło 590 tys. zł – uprzedziła skarbnik. Zwróciła również uwagę na to, że w analogicznym okresie 2013r. wydatki budżetowe były mniejsze o 140 tys. zł. - W ubiegłym roku była większa dyscyplina. Jeżeli w drugim półroczu 2014r. dalej sobie poluzujemy, to będą nam spadać wskaźniki. Dlatego musimy być mocno zdyscyplinowani, żeby wszystko chodziło jak należy – mówiła skarbnik. Na co głos zabrał Dionizy Waszczuk. – Co roku to słyszę – zażartował radny. (alf)
Szerzej w aktualnym numerze "Gazety Krotoszyńskiej".