- Chcemy nadać przedszkolu nazwę – zakomunikowała radnym Kinga Kalak, szefowa zdunowskiej placówki. Co natychmiast zaciekawiło rajców. – Krasnoludki? – dociekał Zdzisław Malec. Otóż, nie. – Przyjaciele z zielonego lasu – oznajmiła dyrektorka. Co nie pozostało bez komentarza. – Bardzo długie. Potem świadectwa wypisywać… – uciął w pół zdania Zdzisław Malec. Zaraz jednak dodał. – Potrzebne są różne opinie m.in. rodziców, grona pedagogicznego, władz miasta. To nie zniechęciło Kingi Kalak. – Powoli da się wszystko zorganizować – zapewniała. Skąd pomysł? - Przedszkole nosi formalną nazwę, dlatego padł pomysł, żeby to zmienić. Proponując patrona dla placówki inspirowałam się bajką z dzieciństwa moich dzieci „Przyjaciele z zielonego lasu” - mówi szefowa przedszkola i dodaje. - Realizujemy dużo projektów na rzecz ekologii, sama też interesuję się tą dziedziną, stąd taki wybór. Pierwotnie miała być nazwa „leśne ludki”, ale uznaliśmy, że to jednak nie to, bo z czym to skojarzyć. Później padła propozycja „Przyjaciół z zielonego lasu” i tak zostało.
Zduny. Przyjaciele z zielonego lasu
Opublikowano:
Autor: Redakcja
Przeczytaj również:
Wiadomości
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE