Na zimowy czas przeszliśmy w nocy z 28 na 29 października. Przestawiliśmy wówczas zegarki z godziny 3.00 na 2.00, co oznaczało, że mogliśmy się cieszyć z dodatkowej godziny snu. Większość osób tej zmiany nie zauważyła, ponieważ ją przespała, a po przebudzeniu prawie każdy z ich sprzętów elektronicznych – telefony komórkowe, tablety, laptopy, telewizory – wskazywały już prawidłową, przestawioną automatycznie godzinę.
Podczas zmiany czasu na letni śpimy godzinę krócej. W niedzielę, 31 marca, o godz. 2:00 przestawimy zegarki o godzinę do przodu. Po przestawieniu powinny one wskazywać 3:00.
W związku z tym, że jest to niedziela, to większość osób może sobie pozwolić, aby ją odespać. Jednak w tym roku będzie inaczej – przynajmniej dla części katolików.
Zmiana czasu z zimowego na letni w 2024 roku nastąpi w noc poprzedzającą Wielkanoc. Oznacza to, że większość katolików, która uczestniczy w porannej mszy, będzie musiała wstać jeszcze wcześniej niż zazwyczaj. Przypomnijmy, msza rezurekcyjna, w której uczestniczy się przed uroczystym śniadaniem, odprawiana jest w parafiach o godzinie 6:00 rano. Tegoroczni jej uczestnicy będą się czuć jak o... 5 rano.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.