reklama

„Zrobili drogę do połowy i pojechali”.

Opublikowano:
Autor:

„Zrobili drogę do połowy i pojechali”.  - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Droga z Dębiogóry do Kaniewa przez kilka miesięcy była w takim stanie, że nie dało się nią przejechać. Mieszkańcy nie mogli doprosić się remontu nawierzchni. – Przecież to są dziury, które nie zostały załatane jeszcze po zimie. To są kpiny, jak długo władze powiatowe będą nas oszukiwać? – pytał jeden z mieszkańców. Tłumaczył też, o czym pisaliśmy już w „Gazecie Krotoszyńskiej”, że droga jest w takim stanie, że nawet wolna jazda stwarza niebezpieczeństwo dla kierowców. – Nie da rady uniknąć wpadnięcia do wyrwy, bo są one na całej rozciągłości drogi. Np. na zakręcie, jak się chce ominąć dziurę, to trzeba zjechać na lewo, jak jedzie coś z naprzeciwka, nieszczęście gotowe – bulwersował się mieszkaniec Kaniewa. Krzysztof Jelinowski tłumaczył się wówczas, że ekipa powiatowego zarządu dróg z początkiem sierpnia rozpoczęła prace na terenie gminy Koźmin Wlkp. – Tam akurat łatamy masą na gorąco. W zależności od tego jak jest wytwarzana, tak jedziemy z remontami. Kilka dni mieliśmy poślizgu, ale niestety nie wszystko można przewidzieć. Na tym odcinku właśnie trwają prace, powinny się zakończyć w ciągu kilku dni – zapewniał dyrektor PZD w Krotoszynie. Okazało się jednak, że nieco mijał się z prawdą. – Owszem byli i zaczęli łatać, ale ok. 12.00 odjechali i zostawili wszystko. Zrobili drogę do połowy i pojechali – irytuje się mieszkaniec Kaniewa. Dlaczego pracownicy nie dokończyli roboty na trasie Dębiogóra – Kaniew? Zabrakło im masy. – Ale to nie jest tak, że nie przewidzieliśmy zakresu prac i dlatego nam zabrakło materiału. Po prostu zaplanowaliśmy trasę do remontu na dwa etapy. Zapas masy wystarczył na pierwszy, czekamy na kolejną dostawę i lada dzień dokończymy prace na trasie Dębiogóra – Kaniew – zapewnia Krzysztof Jelinowski. (far)

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE