Stara się pan o mandat radnego powiatowego. Co jest i co będzie dla pana najważniejsze? Jakimi sprawami chce się pan zająć?
Kwestie transportowe w naszym powiecie. W szczególności dotyczy to Zdun, ze względu na bezpieczeństwo mieszkańców. Kilka miesięcy temu doszło u nas do wypadku śmiertelnego. I nie możemy dopuścić do tego, by były kolejne, tego typu zdarzenia dramatyczne w skutkach. Dlatego budowa obwodnicy Zdun, Cieszkowa i Krotoszyna to konieczność. Podobnie jak kwestia tras powiatowych, które wymagają natychmiastowej przebudowy.
Które drogi powiatowe są w najgorszym stanie?
Kopernika i 1 Maja w Zdunach, droga Zduny - Baszków - Kobylin oraz trasa ze Zdun przez Chachalnię w kierunku Sulmierzyc. Te drogi to koszmar. I wbrew pozorom ich modernizacja może przynieść powiatowi korzyść finansową. Bo nie będziemy musieli wypłacać kierowcom odszkodowań za uszkodzone koła czy urwane zawieszenia, co ma miejsce teraz.
A co z transportem publicznym?
Zależy mi na zwiększeniu częstotliwości kursów autobusów miejskich ze Zdun i Chachalni do Krotoszyna i do Milicza oraz zwiększeniu liczby kursów linii MZK nr 5 Krotoszyn - Sulmierzyce. Będę zabiegał, by w rozkładzie pojawiły się kursy wieczorne i kursy weekendowe. Mieszkańcy mówią mi o problemie braku połączeń w dni wolne od nauki szkolnej - szczególnie kursów, które mogłyby ich dowieść do pracy. Ważną kwestią jest także skomunikowanie połączeń autobusowych z pociągami do Poznania czy Wrocławia. Tak żeby nawet mieszkańcy małych miejscowości bez problemu mogli dotrzeć do większych aglomeracji. Każdy powinien mieć jednakowe możliwości rozwoju, bez względu na to, gdzie mieszka. Nie może być mowy o wykluczeniu komunikacyjnym jakiejkolwiek grypy społecznej.
Tych połączeń kolejowych nie ma jednak zbyt wiele.
I to jest kolejna rzecz, o którą będę walczył. Zależy mi na zwiększeniu połączeń pociągów regionalnych do Poznania i Wrocławia oraz utrzymaniu i zwiększeniu połączeń dalekobieżnych PKP Intercity z powiatu krotoszyńskiego. Podjąłem także działania na szczeblu parlamentarnym i zabiegam o podjęcie decyzji w sprawie modernizacji peronów w Zdunach i w Kobylinie.
Wspominał pan o tym, że każdy - bez względu na to, czy mieszka na wsi, czy w mieście - musi mieć jednakową możliwość rozwoju. Uważa więc pan, że teraz nie jest z tym u nas najlepiej?
Oczywiście. Przykładem może być choćby problem z zasięgiem sieci komórkowych w rejonach wiejskich. Chachalnia, Borownica, Baszków - tam w wielu miejscach nie ma zasięgu, nie ma Internetu. To się musi zmienić. Nie może być tak, że trzeba szukać miejsca w domu, by znaleźć zasięg, zadzwonić czy przeglądać Internet. Do tej pory inwestycje związane z rozbudową sieci komórkowych w tym rejonie były blokowane. Nie może być tzw. czarnych dziur.
A służba zdrowia?
Lewica wynegocjowała 850 mln euro na szpitale powiatowe i ważne jest, by z tych pieniędzy nasz szpital skorzystał. Pieniądze z KPO są, trzeba je zabezpieczyć i potrzebny jest człowiek, który będzie się tym zajmował i tę sprawę monitorował.
Materiał wyborczy zlecony i opłacony przez KWW Samorządowe Porozumienie Ludowe
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.