Wypadek śmiertelny pod Miliczem. Jedna osoba nie żyje [ZDJĘCIA]

Do wypadku doszło na drodze krajowej nr 15 w powiecie milickim, pomiędzy miejscowościami Skoroszów - Laskowice, na tak zwanej "prostej skoroszowskiej". Doszło tam do zderzenia dwóch samochodów osobowych. 

Jak wykazały wstępne czynności przeprowadzone na miejscu zdarzenia przez milickich policjantów nadzorowanych przez prokuratora, drogą w stronę Trzebnicy jechał samochodem osobowym marki Audi A6 27-letni mieszkaniec Krośnic. Wraz z nim jechał pasażer, 27-letni mieszkaniec gminy Milicz. W tym samym czasie z przeciwka jechał samochodem osobowym marki Toyota Yaris 82-letni mieszkaniec jednej z podwrocławskich miejscowości. Wraz z nim jechała jego 80-letnia żona - relacjonuje Sławomir Waleński, rzecznik prasowy milickiej policji. 

82-letni kierowca Toyoty chciał skręcić w lewo, w drogę leśną. Wtedy doszło do tragedii. 

Niestety kierowca Toyoty manewr ten prawdopodobnie wykonał nieprawidłowo, gdyż nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu jadącemu prosto kierowcy Audi, zajeżdżając mu drogę, co doprowadziło do zderzenia obu pojazdów. Siła czołowego uderzenia Audi w bok Toyoty była na tyle duża, że oba poważnie uszkodzone pojazdy wpadły do przydrożnego rowu, gdzie Audi przewróciło się na dach - informuje funkcjonariusz policji w Miliczu. 

W wyniku wypadku śmierć na miejscu poniosła 80-letnia pasażerka Toyoty. Jej 82-letni mąż oraz pasażer Audi - 27-letni mieszkaniec gminy Milicz - odnieśli obrażenia i zostali zabrani do szpitali. 

Ranny 82-letni kierowca Toyoty został przewieziony do szpitala w Trzebnicy, pasażer Audi trafił do szpitala w Miliczu. Natomiast kierującemu Audi – którego obrażenia ciała na szczęście okazały się niegroźne dla jego zdrowia – została udzielona pomoc medyczna na miejscu zdarzenia. Nikt inny nie ucierpiał - mówi Sławomir Waleński. 

Uszkodzone samochody zostały odholowane na parking strzeżony, ciało 80-latki zostało przewiezione do Zakładu Medycyny Sądowej we Wrocławiu, gdzie przeprowadzona zostanie sekcja zwłok. 

Policjanci ustalili, że kierowca Audi był trzeźwy, natomiast od kierowcy Toyoty pobrano w szpitalu krew do badań. 

Podczas wykonywania czynności procesowych na miejscu wypadku droga krajowa była przez kilka godzin nieprzejezdna – nadjeżdżające pojazdy były kierowane przez służby na objazdy wyznaczone przez okoliczne miejscowości. Trwa prowadzone pod nadzorem prokuratora postępowanie mające na celu wyjaśnienie wszelkich okoliczności tego tragicznego w skutkach wypadku drogowego - informuje rzecznik prasowy milickiej policji.