Cechą wspólną różnych rodzajów opisywanych tu pomp jest to, że pobierają one ciepło z otoczenia, które następnie służy do ogrzania mieszkania, domu, firmy.
Tym właśnie się różni od tradycyjnego ogrzewania, gdzie najczęściej ciepło wytwarzane jest w procesie spalania – wyjaśnia Piotr Mucha z firmy Elektromechanika chłodnicza montaż-serwis Piotr Mucha, zajmującej się także montażem przemysłowych pomp ciepła.
Takie tradycyjne sposoby ogrzewania wymagają systematycznego dostarczania opału do budynku lub wytwórcy – przy czym ten zawsze będzie pobierał dodatkowe opłaty, np. za przesył. Trzeba też liczyć się ze stratami ciepła w drodze od zakładu cieplnego (kotłowni) do pomieszczeń odbiorcy (za które też trzeba zapłacić).
Pompa ciepła - czyli ciepło z zewnątrz
Zasadą działania pomp ciepła jest to, że pobierają one ciepło z otoczenia (powietrza, wody, gruntu) i za pomocą energii elektrycznej przekazują do wykorzystania w instalacji grzewczej, czy też podgrzania wody płynącej do kranów. To, jaki rodzaj pompy się wybierze, zależy w dużej mierze od wielkości działki, jej lokalizacji, wielkości środków które można przeznaczyć na ten cel.By móc działać, pompa ciepła potrzebuje energii elektrycznej. I to właśnie cena energii ma ogromny wpływ na opłacalność instalowania tego typu urządzeń. Co jeszcze wpływa na ostateczne koszty? Przede wszystkim to, jaki rodzaj pompy wybierzemy. Najtańsze przy zakupie będą te pobierające ciepło z powietrza, a najdroższe - z wody lub z gruntu. Dla domu o powierzchni około 120 metrów kwadratowych, pompa może kosztować odpowiednio od 20.000 zł do 60.000 złotych. Do tego trzeba doliczyć koszty ewentualnych dodatkowych elementów oraz odwiertów.
Doliczyć musimy również koszt rozprowadzania ciepła w domu. Tańsze w użytkowaniu będzie ogrzewanie podłogowe niż tradycyjne – podgrzaną wodą do kaloryferów. Nie bez znaczenia jest wspomniana wyżej cena energii elektrycznej. Na pewno zyskują ci, którzy będą zasilali pracę pompy ciepła dzięki własnej instalacji fotowoltaicznej. Do tego trzeba także wziąć po uwagę bilans cieplny budynku (czyli wielkość strat ciepła).
W przypadku nowych budynków warto rozważyć montaż wszelkich proekologicznych, a jednocześnie zmniejszających koszty utrzymania rozwiązań, już na etapie projektowania budynku – mówi Janusz Wiśniewski, inspektor nadzoru budowlanego.
Dzięki temu już na wstępie możemy zaoszczędzić na założeniu instalacji, a następnie będzie ona w bardziej optymalny sposób użytkowana. W takim przypadku koszty zakupu i montażu mogą być zbliżone do tych, jakie się poniesie w przypadku instalacji gazowej. Dla istniejącego budynku trzeba dostosować rozwiązanie do zamontowanych już wcześniej instalacji grzewczych lub je zmienić.
Skąd można dostać dofinansowanie na pompę ciepła?
Dla zastanawiających się nad zainwestowaniem w fotowoltaikę ważne jest to, że można uzyskać dofinansowanie do montażu instalacji. Jego wysokość może wynieść nawet ponad 50.000 złotych. Obecnie funkcjonuje kilka programów, z których można skorzystać i otrzymać dotację lub zwrot części poniesionych kosztów:
- Moje Ciepło,
- Ciepłe Mieszkanie,
- Czyste Powietrze,
- Stop Smog,
- Agroenergia (dla przedsiębiorców).
Dofinansowanie do pompy ciepła może dostać właściciel domu, mieszkania, przedsiębiorca czy rolnik. Przed montażem instalacji, najlepiej skontaktować się ze specjalistami, którzy sprawdzą zapotrzebowanie budynku na ciepło, oszacują, jakie będą straty energii i przygotują stosowną wycenę. Wówczas będzie można porównać koszty z obecnie ponoszonymi i sprawdzić opłacalność inwestycji. Można także skorzystać z kalkulatorów, które bez trudu znajdziecie w internecie. Jednak w takim przypadku trzeba pamiętać, że wyniki będą jedynie przybliżone do tego, co czeka nas w rzeczywistości.
Zwrot kosztów inwestycji, podobnie jak w przypadku fotowoltaiki, następuje w okresie od kilku do kilkunastu lat. Zależy od zastosowanego urządzenia, budynku (nowy czy starszy, jakie mamy ocieplenie i rodzaju ogrzewania). Przyjmuje się, że przy optymalnych warunkach, otrzymanie 5kW ciepła to 1kW pobranej energii elektrycznej. Oczywiście połączenie pompy ciepła z instalacją fotowoltaiczną, choć zwiększa koszty montażu, daje największą możliwość uniezależnienia się od zewnętrznych dostawców energii elektrycznej i cieplnej. To znacząco wpływa na zmniejszenie kosztów, a tym samym skrócenie czasu zwrotu poniesionych nakładów. Nie bez znaczenia jest także możliwość otrzymania większego dofinansowania.
Oczywiście sama pompa ciepła, bez fotowoltaiki, też ma sens – mówi Piotr Mucha. – Świadczy o tym nie tylko to, że odbiorcy indywidualni chcą je montować, ale też fakt, że obserwujemy także coraz większe zapotrzebowanie firm. W ten sposób ogrzewane są często biura czy hale produkcyjne – dodaje.
Przedstawiciele branży zakładają, że coraz bardziej popularna polityka proekologiczna będzie powodowała, iż wciąż będą pojawiały się nowsze projekty, których celem będzie promowanie ekologicznych rozwiązań w dziedzinie dostarczania energii do domów, czy firm.
Co daje pompa ciepła?
Oprócz uniezależnienia się od zewnętrznego dostawcy i zmiennych cen energii, pompa ciepła to większa wygoda użytkowania. Nie trzeba napełniać kotła, sterowanie temperaturą w pomieszczeniach odbywa za pomocą panelu lub aplikacją w telefonie. Bardzo ważne jest także większe bezpieczeństwo, czyli ogrzewanie bez ognia i spalania. Nie bez znaczenia są także ekologia oraz komfort mieszkania. Wiele osób mieszkających na osiedlach domków jednorodzinnych lub wsiach wie, jakim utrapieniem mogą być sąsiedzi palący w piecach "czym popadnie". Gdyby korzystali z pompy ciepła, wszystkim w okolicy lepiej by się oddychało.Z pompą ciepła przede wszystkim jednak zyskujemy spokój. Jesteśmy niezależni od tego czy w zmieniającej się sytuacji geopolitycznej na rynku będzie dostępny węgiel czy też gaz.
– Instalacje najczęściej montowane są z zaznaczeniem, że przy odpowiedniej eksploatacji będą nam służyć przez lata – mówi Piotr Mucha.
Co ciekawe, latem – gdy coraz częściej mamy w naszym kraju coraz cieplejsze dni – pompy ciepła mogą służyć także do chłodzenia pomieszczeń.
Najlepiej kompleksowo
Choć wzrasta cena energii elektrycznej, pompy ciepła wciąż pozwalają na realne ograniczenie kosztów ogrzewania – między innymi dlatego, że rosną ceny paliw kopalnianych. Zwiększa się także presja na to, by we wszystkich aspektach życia stosować jak najbardziej proekologiczne rozwiązania. Przykłady? Samochody elektryczne, zasilanie prądem z odnawialnych źródeł energii, czy też wspomniane ogrzewanie.
Najlepiej nie ograniczać się tylko do jednego urządzenia, a pomyśleć o kompleksowych rozwiązaniach mających na celu zmniejszenie ponoszonych kosztów, a jednocześnie mających wpływ na środowisko – podsumowuje Janusz Wiśniewski.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.