reklama

Jajka coraz droższe. Czy przed Wielkanocą zapłacimy jeszcze więcej?

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Canva

Jajka coraz droższe. Czy przed Wielkanocą zapłacimy jeszcze więcej? - Zdjęcie główne

foto Canva

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościZa jajka płacimy coraz więcej. Wzrost cen sięga już kilkunastu procent, a przed Wielkanocą może być jeszcze drożej. Co jest tego przyczyną?
reklama

W ostatnich miesiącach, odwiedzając sklepy bądź też lokalne targowiska, można wyraźnie zauważyć wzrost cen jajek. W porównaniu z rokiem ubiegłym ich cena wzrosła nawet o kilkanaście procent. Obecnie za jedno jajko w wielu miejscach zapłacimy już ponad złotówkę.

reklama

Jak wynika z raportu „Indeks Cen w Sklepach Detalicznych”, w lutym ceny jajek wzrosły rok do roku o 13,2%, a w styczniu - o 11,3%.

 Ceny jajek cały czas rosną

Jednak to nie koniec złych wiadomości. Prognozy wskazują, że ceny w kwietniu poszybują jeszcze w górę czego powodem mają być przypadające właśnie w tym okresie Święta Wielkanocne.

Zdaniem ekspertów rosnąca cena jajek spowodowana jest epidemią ptasiej grypy, zmniejszeniem liczby kur niosek, a także wysokimi kosztami produkcji.

Wzrost cen jaj ma związek z występowaniem ognisk grypy ptaków oraz ze zwiększonym zapotrzebowaniem na ten produkt w okresie przedświątecznym. Dotyczy on rynku całej Unii Europejskiej i powinien mieć charakter przejściowy. Z tego też względu nie powinien mieć istotnego wpływu w dłuższym okresie na ceny innych produktów spożywczych - twierdzi Dariusz Goszczyński, prezes zarządu Krajowej Rady Drobiarstwa - Izby Gospodarczej.

reklama

 W Polsce brakuje jajek spoza chowu klatkowego

 W Polsce najczęściej spotykanymi jajkami na półkach sklepowych są te pochodzące z chowu klatkowego. Jajka z chowu ściółkowego, wolnego wybiegu lub bio są najczęściej importowane głównie z Holandii i Rumunii, co w znaczący sposób przekłada się na ich cenę. Produkcja jaj w Polsce przewyższa nasze zapotrzebowanie o 30%, a na eksport idzie aż 40% rodzimej produkcji.

Polska ma znaczącą nadwyżkę produkcyjną w stosunku do konsumpcji wewnętrznej. Oznacza to, że eksportowane jaja teoretycznie mogą zasilić rynek wewnętrzny. Jednak może to nie wystarczyć do zahamowania trendu wzrostowego. Paniki nie będzie, ale ceny nie spadną i jest prawdopodobne, że mogą rosnąć. O ile? To niemożliwe do oszacowania w tak zmiennych warunkach - informuje Katarzyna Gawrońska, dyrektor Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz.

reklama

 Przed świętami można oczekiwać dalszego wzrostu cen jaj, a nie ich wyhamowania. Na pewno będziemy mieć do czynienia z presją kosztową. Jednocześnie popyt charakteryzuje się sezonowością. Wielkanoc to okres, w którym zapotrzebowanie na jaja istotnie wzrasta z uwagi na nasze tradycje kulinarne i zwyczaje świąteczne, co nie pozostaje bez wpływu na ceny - stwierdza dr Robert Orpych.

reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu zwielkopolski24.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo